Policja nie kłamie
Sąd wolał uwierzyć bandycie z policji, a skazać pobitego
Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za... pobicie funkcjonariusza. Sąd wie, że policjant nigdy nie kłamie.
http://niezalezna.pl/19139-sad-dal-wiare-oprawcy
* * *
* * *
(„Sprawa dla reportera” 8 kwietnia 2010 r.)
1) Informator policji, lichwiarz-gangster, zastrzelił z zazdrości młodą kobietę, którą chciał traktować jak swoją własność. Zaraz potem strzelił sobie w łeb. Na posiadanie broni otrzymał zezwolenie od Policji.
2) Dwóch młodych mężczyzn zmarło krótko po osadzeniu ich w areszcie. Jeden był niepełnosprawny intelektualnie i chorował na astmę, drugi rzekomo popełnił samobójstwo.
* * *
(„Sprawa dla reportera” 6 maja 2010 r.)
1) Strażak został w biały dzień pobity przez dwóch umundurowanych policjantów. Całe zdarzenie zostało sfilmowane. Sąd jednak wyraźnie widział, że to policjanci byli bici, i skazał pechowca-strażaka na 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
2) Kierowca TIR-a wracał do domu z trasy. Z inicjatywy swojego sąsiada został dotkliwie pobity na podwórku swego domu przez grupę funkcjonariuszy Policji. Ten sąsiad też oczywiście brał w tym udział, bo sam jest policjantem.