Orwellowski monitoring widzi i słyszy
Monitoring nagrywa rozmowy przechodniów
Osiem nowoczesnych obrotowych kamer od 1 lipca monitoruje sytuację w centrum Mławy (północne Mazowsze). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ich dodatkowe wyposażenie – w głośniki i czułe mikrofony. Urządzenia będą mogły nie tylko nagrywać obraz, ale też rejestrować rozmowy spacerowiczów. Na łamach portalu Naszamlawa.pl Robert Wierciński, właściciel firmy Teldom z Malborka montującej system, chwalił się, że mikrofony zbierają dźwięk z odległości 15 – 20 metrów.
Wszystkie nagrania zarówno obrazu, jak i dźwięku będą przechowywane przez 60 dni. Cały system, którego zainstalowanie kosztowało ponad pół miliona złotych, obsługuje lokalna policja i straż miejska. Dyżurni, którzy śledzą sytuację na monitorach, dzięki zamontowanym przy kamerach głośnikom mogą też zwrócić uwagę mieszkańcom miasta, którzy np. zaśmiecają ulicę lub źle zaparkowali auto.
– To ogranicza wolności obywatelskie i może być wykorzystane w innych celach niż kwestie bezpieczeństwa mieszkańców – przestrzega Michał Nowakowski, mławski radny PiS. Podkreśla, że będzie się domagał demontażu mikrofonów. [...]
"Kamery cyfrowe mają znacznie większe możliwości obserwacji terenu i wiele nowych funkcji"
Pani burmistrz Barska też chciałaby lepiej widzieć i słyszeć, co w Nysie piszczy, więc zdecydowała się wyłożyć 200 tysiaków na rozbudowę systemu miejskiego monitoringu. Będzie dwa razy więcej kamer i to nie analogowych, tak jak obecnie, lecz cyfrowych. Podczas prezentacji pani burmistrz była pełna podziwu dla możliwości takiego nowoczesnego systemu monitoringu. Teraz to już nawet nie będę po co miał wychodzić z domu. Wszędzie mnie dorwą. Panoptykon pierwsza klasa.
Andre Landberg
Będzie rozbudowa systemu monitoringu
przeczytaj też:
· INDECT - system totalnej inwigilacji
· INDECT, Wielkanoc i psychopaci